sobota, 28 lutego 2015

PRZEDWIOŚNIE

Słońce już wcześniej wstaje
niebo błękitem jaśnieje...
ziemia z rosą pachnie życiem
ptaszęta śpiewają radosne trele

Bociany już się zlatują...

dla bocianiego potomstwa
gniazda swoje przygotowują
w znanych sobie miejscach

Lasy i łąki – ogrody i pola

rozścielają wokół dywany
budząc leśne i polne kwiecie
zielenią się mieniące...

Moje serce też się raduje

widząc i czując życiodajne piękno
ponieważ jak wszystko co żyje
słońca i ciepła potrzebuje...

środa, 25 lutego 2015

MOC MIŁOŚCI

Akrostych
M - iłość jest cudem istnienia
I - inowacją radości serca
Ł - ączy zagubione dusze
O - bdarowuje szczęściem
Ś - cieżki bycia są pomyślne
Ć - wiczyć moc jej trzeba

Ż - ar miłości wzrasta
Y - eti w niej trwa
C - iało pięknieje
I - nstrument serca gra
A - życie się wtedy zaczyna

...Nieskończenie...

niedziela, 22 lutego 2015

MARTWA

Akrostych
Z - aczęło się niewinnie
A - le wciąż mnie zagabywałeś
B - ajaniem mamiłeś
I - nieustannie powtarzałeś
Ł - adnie śpiewałeś
E - semesy słałeś
Ś - więtoszka zgrywałeś

M - oje uczucia pozyskałeś
O - swajałeś i perfidnie
J - e wykorzystywałeś
E - mancypację przejawiałeś

S - umienia nie miałeś
E - liksir snu podstępem podałeś
R - ękoma swoimi krew moją zbrukałeś
C - yrograf z diabłem podpisałeś
E - utanazję mojej miłości życia zadałeś!

...Od lat konam - żyjąc jak martwa...

sobota, 21 lutego 2015

MAMO

Mojej Mamie

Wiem...
pełnią mojej
w Bogu świadomości

Że gdzie teraz jesteś
jest ci lżej
mniej bólu i rozczarowań
niepewności jutra
że oczekujesz tam mnie

Tyle tylko
że jest mi przykro
tak nagle stąd odeszłaś
taka pustka i cisza
tyle rozmów niedokończonych

Po twoim odejściu
ciężkie czasy
dla nas tu nastały
dużo cięższe niż te przedtem
szczególnie dla mnie i ojca

Oboje
nie możemy się pozbierać
z tego co nam obu
podstępnie i zawistnie zrobiono
w celu nas unicestwienia

Nie wiele brakowało
abyśmy się z tobą
przedwcześnie tam spotkali
a może szkoda
że do tego nie doszło

Zbyt dużo tego było
by ująć to
w strofy wiersza
pełnego bólu i samotności
dlatego poczekaj

Tam na mnie
z moimi
dwoma Aniołami
z wszystkimi którzy są
za tęczowym mostem życia

Gdy przybędę
do domu wieczności
dokończymy to
co na ziemi się zaczęło
i wszystkie nasze rozmowy

Niedokończone
zakończymy
z uśmiechem na twarzy
teraz mamo pozwól
że pomilczę

Zanim
poddam się zadumie
złożę białe róże u twoich stóp
uśmiechem serca
zapalę ci światło mojej duszy

Niech płonie
miłością i życiem
teraz i na zawsze bez końca
w archipelagu gwiazd
na mocy złotego słońca

Nim zapukam
do Niebios bram
gdy dzień ten nastanie
bądź z Bogiem
i czekajcie na mnie tam

Teraz
Duchem i sercem moim
kieruję się
w stronę ciszy
i światła wszech istnienia

...Kocham cię mamo

To ja twoja córka
do zobaczenia
Bóg z tobą

Dla ciebie Mamo ja...

piątek, 20 lutego 2015

GŁOS DUSZY

Sercu mojemu...

Posłuchaj moje skołatane serce
dlatego że jesteś w wielkiej rozterce
rozweselę cię o świcie
rozraduję powoli
będziesz w życia zachwycie
najpiękniejszą szatą miłości otulone

Zajaśniejesz o poranku
radośnie rozdając uśmiech
szczęścia puchar będziesz nosić
miłości oddechem ozdobiony

Przybywam z daleka teraźniejszym czasem
z krainy pokoju gdzie żyję
z trzeciego wymiaru w którym istnieję
pokonuję przestrzeń by w tobie być

Oddalone przybliżam na wyciągnięcie ręki
byś poczuło bliskość dotyku ciepła
dostrzegało w ciemności jak w blasku dnia
otwieram co zamknięte

Przybywam bo mnie oczekujesz
przybliżam bo pragniesz
pozostanę bo mnie potrzebujesz
pokonam czas niepokonany

Zmogę granice zapomnienia
zatrę ślady tęsknoty
aby dać tobie ogień miłości
jestem i wypełnię ciebie do pełna
spełnię pragnienia pozostając
wszak w tobie jest moje miejsce...

Dusza

czwartek, 19 lutego 2015

NIEZATARTA

Na dworze tak cudownie
od rana świeci słońce
w nieba błękicie odbija się ziemia
mimo że wokół śnieg leży
poranki zwiastują już wiosnę...

Moje serce wciąż męki przeżywa
niezatarta boleść je przeszywa
stare rany goić się nie chcą
nowych nieustannie przybywa
od dawna nie ma w nim radości...

Uczucia brutalnie zdeptane
pozbawione życia i mocy miłości
dzień za dniem w smutku się snuje
codzienność utkwiła w nicości
pozostała tylko nadzieja...

Że kiedyś...
to wszystko się skończy
bezpowrotnie

środa, 18 lutego 2015

CZŁOWIEKU

Dlaczego -
żądasz prawdy
sam kłamiąc...

Dlaczego -
domagasz się szacunku
nie szanując...

Dlaczego -
pragniesz żyć
a zabijasz...

Dlaczego -
oczekujesz sprawiedliwości
będąc niesprawiedliwym...

Odpowiedz -
Co mam myśleć o tobie
kiedy nikczemnie się zachowujesz...

Nieustannie zawodzisz -
życia nie cenisz i nikogo szanujesz
nadużywając mojego zaufania...

Szanuj i miłuj Boga oraz Człowieka
zacznij cenić czas tobie i innym Darowany -
pozwól innym i sobie samemu godnie w Bogu żyć...

...Codzienność ~ Poezja i proza życia...

...Codzienność ~ Poezja i proza życia...
...Każdy jej w życiu doświadcza...

...Wcześniejsze i najnowsze publikacje...