MŁODZIEŻY

Tobie obecnej jak żadnej innej

ogromnie współczuję...

pod każdym bytu i życia względem

ponieważ dotąd w żadnych dziejach tego świata

młodzież nie miała aż tylu kłód pod nogami

które w tym świecie do cna zwyrodniałym napotykasz

zmuszając cię w obecnym czasie ażeby z nim się mierzyć

bez szans na pokojowe i sprzyjające życiu jutro

Za czasów mojej młodości

również nie nic nie przychodziło z łatwością

lecz świat który mnie otaczał był bardziej sprawiedliwy

a ludzie wokół znacznie życzliwsi i prawi...

o bezpieczeństwo swoje i bliźnich

nie trzeba było się martwić

gdyż wszem i wobec panował pokój

dzięki któremu mogłam się normalnie rozwijać

Owszem było można spotkać i szuję

człowieka którego lepiej omijać...

natomiast jako młodzież dzisiejsza musisz się chronić

gdyż dużo więcej jest wilków w owczych skórach

którzy tylko czyhają na twoją ludzką słabość

zaś prawych i sprawiedliwych jest mniej

bywa że w najbliższym rodzinnym i znajomych gronie

znajdzie się ktoś kto na twoje życie poluje

Dla własnej pychy i garstki mamony

sprzeniewierzą się przeciwko tobie całkowicie

nie licząc się z uczuciami ni twoim życiem

wyprani z umysłów i człowieczej wrażliwości...

z zimną krwią wyzuci z sumień

staną na podium nikczemnej szatańskości

w celu władania twoim istnieniem

skazując ciebie byś pozostał świata cieniem

A zatem droga młodzieży...

nie pozwól na tego świata zniszczenie

gdyż jest domem żywota twojego i potomnych

od zarania w człowieczą nieskończoność

odważnie stań do boju o własne prawo wszech istnienia

w spełnieniu swoich marzeń i realiów życia

odbierz wszystko wszelkim złoczyńcom

co z woli Boga jest twoje byś mogła żyć w pokoju

Nie lękaj się a uwierz droga Młodzieży

że Bóg jest z tobą a więc zwyciężysz...

Napisany dnia, wtorek 15 grudnia 2015 roku, godzina 12:53