Co
dnia rano kiedy wstaję
jak
zwykle myślę o tobie
co
u ciebie się dzieje...
i
czy dopisuje ci zdrowie
Martwi
i smuci mnie to...
że
nie bardzo wiem o co
tobie
tak naprawdę chodzi
nic
złego nie uczyniłam
Od
samego początku
życzliwą
i szczerą byłam
bardziej
aniżeli ktokolwiek
na
tym Bożym świecie...
Sytuacja
w jakiej jesteśmy
jest
już nie do zniesienia
nie
mam sił walczyć...
ani
o jeden dzień dłużej
Czuję
się jak martwa
z
godności życia obdarta
odepchnięta
w nicość...
jakbym
nigdy nie istniała
Dzwonię
piszę proszę...
a
ty w ogóle nic ani słowa
czyżbym
była dla ciebie
całkowicie
bez znaczenia
Wróć
pamięcią do wspomnień
czy
naprawdę byłam zła...
że
dziś tak mnie traktujesz
bez
słowa wyjaśnienia
Jeśli
cię skrzywdziłam
moją
miłością...
szczerym
oddaniem
mocą
zrozumienia
To
bardzo przepraszam...
Zabija
mnie ta zgryzota
niewiedzy
i odrzucenia...
z
dnia na dzień mniej czasu
gdy
czas odejścia nastanie
...Łzy
na nic się nie zdadzą
Wciąż
czekam na twój głos
na
szczerą rozmowę...
która
być może na chwilę
przywróci
nam radość
Także
nie miałam dzieciństwa
ani
miłego ni łatwego życia
dlatego
nie pacz wstecz
spójrz
w przyszłość...
Zadzwoń
napisz proszę
póki
jeszcze tu jestem...
przyodziej
się w słońce
wróć
do mnie moje
...Najukochańsze
serce
Nie
pozwól mi kiedykolwiek
zwątpić
w twoją do mnie miłość
zbliż
się znów jak kiedyś...
by
serce z sercem się zjednało
...Na
zawsze niepodzielnie
Napisany
dnia, wtorek 05 stycznia 2016 roku, godzina 00:11
Podziwiam Twoją wrażliwość !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie !
Witam Cię Droga Eluniu i bardzo dziękuje za Twoje u mnie pod wierszem odwiedziny, a szczególnie za przeczytanie i pozostawione pod nim słowa z Twojego serca płynące. Moc serdeczności dla Ciebie na dzisiejszy wieczór - Miło mi ogromnie że Jesteś Serce * Miłego wieczoru Tobie życzę...
UsuńWiersz, bardzo osobisty i smutny, ale piękny w treści. Nie wypada go dalej komentować, a więc tylko życzę spełnienia i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRównież, podziwiam Twoją wyjątkową wrażliwość...
Pięknie i nietuzinkowo piszesz, będę wracać :)
Raz jeszcze bardzo dziękuje, za tyle szczerych i życzliwych słów pozostawionych w komentarzach, oraz za miłe pozdrowienia, które również szczerze odwzajemniam - życzę spokojnej dobrej nocy, dobranoc...
UsuńMowa pełna bólu i trwogi, ale też wielkiej troski. Wiersz brzmi jak list, pisany wielkim uczuciem i miłością, do kogoś bardzo wyjątkowego. Najbardziej przemawiają słowa ostatnich sześciu wersów, niezwykle życiowe. Myślę, że wróci i tego też życzę. Pozdrawiam Cię Halinko bardzo serdecznie!
OdpowiedzUsuńZazwyczaj matka inaczej patrzy na życie i świat, niż jej dorastające czy już dorosłe dziecko, nim nie zacznie doświadczać tego samego w czasie co matka i oby wtedy, nie było za późno na zrozumienie matczynych uczyć i jej starań. Chciałabym, ale nigdy nic nie wiadomo? Także bardzo Cię Janie pozdrawiam i dziękuje, za tyle serdeczności z Twojego Serca płynącej, którą szczerze Ku Tobie Odwzajemniam...
Usuń