Zrozumiałam
to wszystko
czego
przez tak wiele lat życia
nie
mogłam zrozumieć...
chociaż
bardzo się starałam
Potrzeba
było tych lat
wielu
bolesnych doświadczeń
ażeby
w końcu ostatecznie
pojąć
i zrozumieć ludzi...
Jacy
są naprawdę
jakie
są ich bycia cele
jakimi
intencjami się kierują
jak
i dokąd zmierzają...
Skrupuły
są im nieznane
obcy
głos Sumienia...
bezprawie
jest ich prawem
przemoc
bronią niszczenia Życia
Prawym
ludziom na Ziemi
tłamszą
prawdy głos...
ignorując
ich człowieczy Byt
zamykając
drogę się Spełnienia
Cywilizacja
życia w okowach...
zdążająca
do ludzkiej samozagłady
to
Świadectwo końca człowieka
do
którego doprowadza sam człowiek
Wszystko
czego jestem świadkiem
doświadczając
w codzienności...
jako
żyjąca na ziemi Kobieta
uczy
mnie odróżniać Dobro od zła
Dziś
doskonale rozumiem...
że
nie taka jest droga ludzkości
którą
świat kroczy bezmyślnie
dlatego
inna być nie mogę
Idąc
drogą Człowieczą
wyznaczoną
przez Boga
wiem
że istnienia byt...
opiera
się na Prawie Miłości
Które
sercem polecam...
każdemu
na ziemi Człowiekowi
nim
zakończy się cykl zła
w
ziemskiej Istotności
Kto
ma rozum niech pojmuje...
kto
ma oczy niechaj widzi
mając
uszy słyszy Prawdy Głos
by
Ocalić swoje własne Życie
Zanim
nastąpi ostateczny Koniec
a
początek nowej Ziemi...
której
Twórcą Jest Sam Bóg
odmieniając
jej i nasze Oblicze
Tak
więc od ciebie Człowiecze
zależy
twój własny Los...
jak
teraz jesteś i czy będziesz
z
Bogiem Który Był – Jest i Będzie
...Nieskończenie...
Napisany
dnia, środa 18 listopada 2015 roku, godzina 09:47
Mądre słowa, dające wiele do myślenia. Naprowadza, na właściwą drogę. Treść wiersza, jest mi bardzo bliska. Serdeczności Halinko
OdpowiedzUsuńDziękuje Matyldo, ogromnie mi miło że pisana przeze mnie treść wnosi pozytywne wartości do Twojego życia. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, życząc miłej i spokojnej niedzieli...
Usuń